Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dater z bazy wypadowej Czarna Białostocka. Przekręciłem na dwóch kołach 33225.50 kilometrów w tym 7698.22 w terenie. Kręcę z prędkością średnią 26.15 km/h i dociskam jeszcze bardziej :D
Więcej o mnie.

2014 button stats bikestats.pl 2013 2012 2011 2010 2009

Statystyki i osiągnięcia


Najdłuższy dystans: 342 km
Maksymalna prędkość: 79,20 km/h Najwyższe wzniesienie: 2920 mnpm Maksymalna suma przewyższeń: 2771 m

Pogoda

+2
+
-3°
Czarna Bialostocka
Niedziela, 24
Poniedziałek + -3°
Wtorek + -5°
Środa + -2°
Czwartek + -2°
Piątek + -3°
Sobota + -3°

Linki


BTR2







hosting


Instagram

GPSies - Tracks for Vagabonds


Zalicz Gminę - Statystyka dla Dater


Opencaching PL - Statystyka dla Dater

Kontakt




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dater.bikestats.pl

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2011

Dystans całkowity:20.00 km (w terenie 2.00 km; 10.00%)
Czas w ruchu:00:58
Średnia prędkość:20.69 km/h
Maksymalna prędkość:34.50 km/h
Suma podjazdów:120 m
Maks. tętno maksymalne:187 (95 %)
Maks. tętno średnie:164 (83 %)
Suma kalorii:638 kcal
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:20.00 km i 0h 58m
Więcej statystyk

Piękna niedziela...

Niedziela, 13 lutego 2011 · dodano: 13.02.2011 | Komentarze 0

... dziś była w zapowiedziach pogodowych i o dziwo się sprawdziły :) Natomiast plan dnia został rozwalony przez inne priorytety rodzinne. Moim priorytetem było wykorzystać piekna pogodę i śmignąc sie rowerkiem, mojej drugiej połowy zmarnować dzień w galerii handlowej. Na szczęście udało się nam pogodzić tak rozbieżne plany i wilk był syty i owca cała.
W zeszłą niedzielę wyszłem na frajera bo rano wsiadłem na trenażer na dwie godziny a pogoda okazała się wysmienita do jazdy na zewnątrz. Tylko juz dupa bolała i byłoby przesadą jeszcze kręcić na rowerze. Więć straciłem wysmienitą okazję do jazdy w tamtym tygodniu. Teraz byłem zdeterminowany żeby jednak wyjechać :) No i ostatecznie się udało. Poganiałem i przegoniłem moje dziewczyny po sklepach i ok. 15 wsiadłem na rower. Zimniej niż ostatnio, minus 5 stopni. Ale słoneczko piękne. Jadę więc sobie nad zalew i cykam fotki w pieknych okolicznościach zimowej przyrody.

nad zalewem zimą © dater


Trochę terenu robię nad zalew, dalej szosą na Jezierzysk chce się machnąc. Jednak na otwartym terenie wieje niesamowicie i postanawiam zawrocić w Oleszkowie. Wyziębiam się trochę i mam obawy co do zrobienia całej zapalnowanej trasy. Wracam więc spowrotem, jest już lepiej bo wiatr w plecy, nie przeszkadza aż tak i nie wyziębia. Po godzince jestem w domu.
Zadowolony z dopięcia swego, wykonania planu i wykorzystania pięknej pogody :D