Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dater z bazy wypadowej Czarna Białostocka. Przekręciłem na dwóch kołach 33225.50 kilometrów w tym 7698.22 w terenie. Kręcę z prędkością średnią 26.15 km/h i dociskam jeszcze bardziej :D
Więcej o mnie.

2014 button stats bikestats.pl 2013 2012 2011 2010 2009

Statystyki i osiągnięcia


Najdłuższy dystans: 342 km
Maksymalna prędkość: 79,20 km/h Najwyższe wzniesienie: 2920 mnpm Maksymalna suma przewyższeń: 2771 m

Pogoda

+2
+
-3°
Czarna Bialostocka
Niedziela, 24
Poniedziałek + -3°
Wtorek + -5°
Środa + -2°
Czwartek + -2°
Piątek + -3°
Sobota + -3°

Linki


BTR2







hosting


Instagram

GPSies - Tracks for Vagabonds


Zalicz Gminę - Statystyka dla Dater


Opencaching PL - Statystyka dla Dater

Kontakt




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dater.bikestats.pl

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2014

Dystans całkowity:1065.40 km (w terenie 230.90 km; 21.67%)
Czas w ruchu:39:00
Średnia prędkość:27.32 km/h
Maksymalna prędkość:186.00 km/h
Suma podjazdów:7652 m
Maks. tętno maksymalne:184 (93 %)
Maks. tętno średnie:234 (119 %)
Suma kalorii:29323 kcal
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:40.98 km i 1h 30m
Więcej statystyk

Alfa - "Dzika Banda"

Wtorek, 17 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0

Tym razem już po regenie, więc jazda na maksa :) Znów się pod Alfą zbiera kupa ludzi :D

Założenie jest cisnąć do końca, przepalić i sprawdzić nogę. Początek - klasyk podlaski na Supraśl. Od początku ogień i grupa stopniała o połowę :P

Tym razem nawet nie było jak zdjęć robić :D Ostra jazda, szarpanie, normalnie "dzika banda" na szosie :D
Z Supraśla przez Nowodworce na Wasilków. Dalej na Kartynkę. Na zakręcie pod Woroszyłami kraksa :( Karol pada, szlifuje się ostro. Nic strasznego się nie dzieje, ale wraca samotnie na Białystok.

Z resztą robimy wspólnie "Katrynka service road". W Jurowcach grupa jedzie na Białystok, ja zawracam na Czarną. Na postoju patrze, co tak rower upierdzielony. Okazuje się, że mleczko spryskało mnie ostro. Nie wiem kiedy, nie wiem jak, ale ciśnienie w szytce uratowane :) W domu okazało się że zostało prawie 7 atm :D Gdyby nie to, znów byłby "telefon do przyjaciela" :)





  • DST 90.40km
  • Czas 03:04
  • VAVG 29.48km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 184 ( 93%)
  • HRavg 141 ( 71%)
  • Kalorie 2229kcal
  • Podjazdy 606m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

JZR, w tlenie, w towarzystwie

Poniedziałek, 16 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0

Rzuciłem hasło na OTRB że jadę sobie w tlenie do domu i może ktoś się chce podłączyć. I zjawił się jeden chętny. Nie spotkaliśmy się wcześniej, więc jazda była zapoznawcza. Lekkie gadu-gadu :)
Pociagnelismy klasykiem podlaskim, Majówka, Supraśl przez Krasny Las. Później na Krynki, ale w Ostrowie Płn. odbicie na Szudziałowo. I przez Kamionkę, Straż do Czarnej. Kolega dodatkowe 30 kaemów do Białego.




  • DST 20.60km
  • Teren 20.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 23.32km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 179 ( 91%)
  • HRavg 142 ( 72%)
  • Kalorie 691kcal
  • Podjazdy 182m
  • Sprzęt Scott Scale 930 Custom by Ptaq
  • Aktywność Jazda na rowerze

krótka runda po lesie

Sobota, 14 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0

Dla zabawy tym razem w las :) Kilka leśnych podjazdów, nowych ścieżek. 



  • DST 34.40km
  • Czas 01:17
  • VAVG 26.81km/h
  • VMAX 55.40km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 172 ( 87%)
  • HRavg 234 (119%)
  • Kalorie 879kcal
  • Podjazdy 296m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

JZR, Jurowce, Katrynka, Wasilków

Czwartek, 12 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0

Trochę mocniej, depnięcia na szybkości i z wysoką kadencją. Nogę trzeba trochę ruszać :)


  • DST 56.80km
  • Czas 02:11
  • VAVG 26.02km/h
  • VMAX 47.90km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 179 ( 91%)
  • HRavg 124 ( 63%)
  • Kalorie 1250kcal
  • Podjazdy 365m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

JZR, ustawka spod Alfy, sam do domu z Majówki

Wtorek, 10 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0

Regen, regen... Człowiek zmęczony już, odpocząć trzeba. Ale jadę sobie pod Alfę gdzie na ustawkę się zbieramy. Przybić piątkę chłopakom :)

Frekwencja jest rekordowa, zbiera się ponad 20 osób, w tym pierwsza w historii Alfy dziewczyna :)

Jedziemy grupą przez Białystok na Grabówkę.

Od Grabówki jest ogień więc robię tylko zdjęcie na pożegnanie i zostaję z tyłu. Reszta na pełnym gazie, jak to na ustawce nie oglądając się do tyłu, leci na maksa.

Na Majówkę jadę z tymi, co zostali i nie wytrzymali tempa. Do Supraśla z Radkiem spokojnie. No a z Supraśla do domu sam :)



  • DST 31.80km
  • Czas 01:13
  • VAVG 26.14km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 138 ( 70%)
  • HRavg 117 ( 59%)
  • Kalorie 624kcal
  • Podjazdy 201m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

JZR, regen

Poniedziałek, 9 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0

Na spokojnie do domu. Piękna pogoda, lajtowa jazda.




  • DST 63.80km
  • Teren 61.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 25.86km/h
  • VMAX 47.20km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 184 ( 93%)
  • HRavg 170 ( 86%)
  • Kalorie 2325kcal
  • Podjazdy 573m
  • Sprzęt Scott Scale 930 Custom by Ptaq
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton Kresowy Sokółka

Niedziela, 8 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0

Drugi weekendowy start, po sobotniej czasówce w Czarnej. Wiem, że będzie ciężko. Nie dość, że organizm zmęczony to jeszcze niedzielny żar z nieba. To już tradycja Sokółki, że co roku smali :)
Zmienione miejsce startu i mety w stosunku do poprzednich sezonów. Grobla wokół Zalewu w Sokółce jest tak zalana i rozmoknięta, że nie da się jechać. A więc start przy samej drodze i ostatni kilometr nie dookoła zalewu, a łąką na miejsce startu.
Start bez większych problemów. Od razu asfalt i dzida! Jest mocno i szybko. Grupa się rwie. Udaje mi się utrzymać tempo drugiej.

Za Kamionką doganiam Wiktora i Saszkę od nas, nie wytrzymali tempa pierwszych. Sasza w ogóle ciężko kręci. Okazuje się potem że nie dał rady i się wycofał. Zresztą dużo zawodników tego dnia miało odcięcie i nie skończyło.
Utrzymuje dobre tempo i nawet mam ciekawą grupę. Ale wydaje się, że mogę przeskoczyć do poprzedzającej. Widzę tam Andrzeja z teamu, z którym mi się dobrze jeździ. Skaczę więc, jak się okazuje sam.

Mam ich na kilkadziesiąt metrów przed sobą i nie potrafię zmniejszyć dystansu. Wyskakujemy na szutr... prosto pod wiatr, który tego dnia nieźle dmuchał. I tutaj się kończy moja pogoń. Sam nie dam rady. Czekam na grupę od której się oderwałem. Doganiają mnie szybko. Prowadzi Nolo, więc jest całkiem szybko. Po kilku kilometrach wspólnie doganiamy poprzedzających. Jest tam trochę moich bezpośrednich przeciwników. Niestety nie cieszę się długo towarzystwem. Zakręt w lewo, zmienia się droga na wysokie koleiny. Michał ze Sprintu przede mną przy dużej prędkości kładzie się na lewo. Już widzę jak na niego wpadam, w ostatnim odruchu udaje mi się przez niego przeskoczyć. Oglądam się, krzyczę czy ok. Wstaje, więc jest dobrze. Niestety grupa mi ucieka. Mam 20-30 metrów przerwy. Widzę, że Nolo prowadzi i mocno dociska. Znów zostaję sam.
Na szczęście teraz jazda w lesie, więc wiatr tak tu nie rządzi. Lecę sam szytrami, z tyłu dogania mnie jeden zawodnik. Ładnie ciśnie, wsiadam mu na koło. Na zadku ma napisane Mińsk... Białorusin. Jedzie ładnie, szybko i płynnie. Doczepiam się niego i mkniemy razem. W którymś momencie nie zauważa strzałek na odbicie w prawo. Krzyczę i zawracam go. Dogania mnie po kilku minutach. Znów jedziemy we dwójkę.

W Boratyńszczyźnie jest bufet, ja przejeżdżam biorąc tylko wodę, on zostaje. Za to goni mnie Mocny Karol z Kambetu. Dogania i doczepiam się jego. Jedziemy tak jakiś czas we dwójkę, ale Białorusin znów nas dogania. A więc robi się trójka. Niestety nie wytrzymuje ich tempa, spada mi tętno, nogi nie kręcą. Zostaje z tyłu. Ostatnie kilometry w zasadzie sam. Dogania mnie Tomek z teamu, odżył :) Jadę chwilę za nim, ale też nie daję rady. Później jeszcze Wiesław z KK24h. Tutaj już się utrzymuje dłużej i udaje nam się razem jechać. Niestety na podjeździe przed Kamionką dociska mocniej i także ucieka. A więc te ostatnie kilometry samotnie aż do mety.


Nie najlepiej poszło, organizm styrany. Nie jestem zadowolony. Mimo tego miejscówka całkiem niezła, prawie powtórzenie dnia poprzedniego: 28 Open i 6 Elita Plus.



  • DST 9.20km
  • Teren 6.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 22.08km/h
  • VMAX 36.70km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 175 ( 89%)
  • HRavg 140 ( 71%)
  • Kalorie 295kcal
  • Podjazdy 53m
  • Sprzęt Scott Scale 930 Custom by Ptaq
  • Aktywność Jazda na rowerze

rozgrzewka, MK Sokółka

Niedziela, 8 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0

Jak zwykle kilka kilometrów rozgrzewki, początek i koniec maratonu. Z Jackiem rozmawiając, kilka mocniejszych depnięć. I wygłupy na ostatnich metrach pod fotoreportera :)


  • DST 14.90km
  • Teren 14.90km
  • Czas 00:31
  • VAVG 28.84km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 183 ( 93%)
  • HRavg 178 ( 90%)
  • Kalorie 565kcal
  • Podjazdy 89m
  • Sprzęt Scott Scale 930 Custom by Ptaq
  • Aktywność Jazda na rowerze

MK Czarna Białostocka - czasówka

Sobota, 7 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0

Premiera na Kresowych - indywidualna czasówka. Trasa bez ani metra asfaltu. Start z pomostu nad zalewem. Początek singlem, później trochę szerzej. Kilka podjazdów, dużo leśnych dróg, przecinek... gałęzi na twarzy :) Dopiero ostatnie kilometry to szeroka szutrówka na rozpędzenie. Generalnie bardzo fajna i interesująca trasa. Jechało się średnio. Organizm już podmęczony. Wynik adekwatny do odczuć: 27 Open i 6 w Elita Plus.





  • DST 11.60km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:34
  • VAVG 20.47km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 177 ( 90%)
  • HRavg 144 ( 73%)
  • Kalorie 373kcal
  • Podjazdy 53m
  • Sprzęt Scott Scale 930 Custom by Ptaq
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czarna, dojazd na zawody

Sobota, 7 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0

Domowe zawody, więc dojazd i rozgrzewka nad Zalew z domciu. Rundka po pierwszych kilometrach czasówki, a także po ostatnim kilometrze do mety. Odczucia średnie.