Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dater z bazy wypadowej Czarna Białostocka. Przekręciłem na dwóch kołach 33225.50 kilometrów w tym 7698.22 w terenie. Kręcę z prędkością średnią 26.15 km/h i dociskam jeszcze bardziej :D
Więcej o mnie.

2014 button stats bikestats.pl 2013 2012 2011 2010 2009

Statystyki i osiągnięcia


Najdłuższy dystans: 342 km
Maksymalna prędkość: 79,20 km/h Najwyższe wzniesienie: 2920 mnpm Maksymalna suma przewyższeń: 2771 m

Pogoda

+2
+
-3°
Czarna Bialostocka
Niedziela, 24
Poniedziałek + -3°
Wtorek + -5°
Środa + -2°
Czwartek + -2°
Piątek + -3°
Sobota + -3°

Linki


BTR2







hosting


Instagram

GPSies - Tracks for Vagabonds


Zalicz Gminę - Statystyka dla Dater


Opencaching PL - Statystyka dla Dater

Kontakt




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dater.bikestats.pl

  • DST 64.20km
  • Czas 02:37
  • VAVG 24.54km/h
  • VMAX 60.80km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 177 ( 90%)
  • HRavg 147 ( 75%)
  • Kalorie 1846kcal
  • Podjazdy 1233m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Karkonosze!

Czwartek, 22 maja 2014 · dodano: 24.05.2014 | Komentarze 2

Teleportacja na drugi koniec Polski, w Karkonosze. Tym razem nocleg zaplanowany w Piechowicach. Pytanie znajomków z tamtych okolic gdzie warto pojechać i plan jest :)
Na pierwszy rzut Zachełmie. Podjazd wśród drzew, w przyjemnym cieniu i chłodzie. Tego dnia panowały na południu upały na poziomie 28 stopni! :) Do tego silny, porywisty wiatr, który był szczególnie niebezpieczny na zjazdach.

Na drugi ogień już poważne zadanie, Karkonoska przez Przesiekę :) Legenda karkonoskich podjazdów, ponad 3 km ze średnią 8%. Przez większość czasu Garmin pokazywał ponad 10% a maksymalnie było 14%! Wow, zakosami jechałem :D




Z Karkonoskiej zjazd i jeszcze wyżej wspinaczka na Karpacz. Lżej, bez takich ścianek, ale prawie 200 metrów w pionie przy średniej 5% dało w nogi! :D



Po Karpaczu zjazd serpentynami na szybko. Trochę turystów na chodnikach, trochę samochodów. Ale jeszcze widać, że to nie sezon.



Z Karpacza szybki zjazd szeroką droga do Milkowa i na Podgórzyn, okrążając Zbiornik Sosnówka. Wiatr miotał mną po asfalcie niesamowicie, wiało z południowego wschodu i potrafiło nieźle przestawić :) Dlatego ostrożnie i zachowawczo ten zjazd wyszedł.


Na koniec jeszcze runda przez Jelenią dla dokręcenia czasu i kilometrów, Piechowice i podjazd na Michałowice do "chatki" :)


Słońce coraz niżej, i brak dalszych koncepcji, więc dokręcam jeszcze na sam szczyt Michałowic i zdobywam premię górską :D


Ponad 1200 metrów przewyższeń po polskich górach. Okazja wykorzystana maksymalnie. Nóg nie przemęczałem, z założenia lekko i w tlenie, a i tak styrane :D



Komentarze
Gość | 11:43 środa, 27 sierpnia 2014 | linkuj Cudownie jest w Karkonoszach. Ja byłam kilka tygodni temu i jestem zachwycona. Mąż zrobił mi niespodziankę i wykupił nam pakiet rowerowe lato w pensjonacie Malwa w Świeradowie Zdroju. Było super. Mogliśmy poszaleć na rowerach. Trasy są niesamowite, a i sam pensjonat ma świetnie przygotowane miejsca do noclegu, jak i do wypoczynku no i dobre jedzenie.
Agnieszka | 09:34 czwartek, 29 maja 2014 | linkuj Piękne Karkonosze... i Ptaq z brodą! Gratuluje też nowego bloga, patrzyłam na zdjęcia i oczy ze zdumienia przecierałam, ja także przebyłam drogę z 75 do 55 kilo w 6 lat, bez drastycznej zmiany, zwyczajnie wsiadając na rower... Pozdrawiam serdecznie!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]