Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dater z bazy wypadowej Czarna Białostocka. Przekręciłem na dwóch kołach 33225.50 kilometrów w tym 7698.22 w terenie. Kręcę z prędkością średnią 26.15 km/h i dociskam jeszcze bardziej :D
Więcej o mnie.

2014 button stats bikestats.pl 2013 2012 2011 2010 2009

Statystyki i osiągnięcia


Najdłuższy dystans: 342 km
Maksymalna prędkość: 79,20 km/h Najwyższe wzniesienie: 2920 mnpm Maksymalna suma przewyższeń: 2771 m

Pogoda

+2
+
-3°
Czarna Bialostocka
Niedziela, 24
Poniedziałek + -3°
Wtorek + -5°
Środa + -2°
Czwartek + -2°
Piątek + -3°
Sobota + -3°

Linki


BTR2







hosting


Instagram

GPSies - Tracks for Vagabonds


Zalicz Gminę - Statystyka dla Dater


Opencaching PL - Statystyka dla Dater

Kontakt




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dater.bikestats.pl

  • DST 23.60km
  • Teren 21.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 24.41km/h
  • VMAX 39.20km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 182 ( 92%)
  • HRavg 155 ( 79%)
  • Kalorie 590kcal
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt Cube Reaction GTC Team
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eksploracja leśnych ścieżek

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 14.07.2012 | Komentarze 0

Wieczorkiem zachciało mi się w las wjechać i trochę po eksplorować pobliskie leśne ścieżki na północ od Czarnej. Pojechałem wzdłuż torów, najpierw szutrówką, potem leśnym duktem. Okazało się, że całkiem ciekawa traska, można by rzec, że maratonowa :) Kilka leśnych podjazdów i zjazdów na początek.
leśny zjazd © dater

Później wzdłuż DK19 i docieram do niej w okolicach Straży.
DK19 w okolicach Straży © dater

Tam odkręcam na północ, jest trochę błotka po ostatnich opadach.
trochę błota © dater

Wjeżdżam w dolinę Sokołdy mając nadzieję, że się gdzieś tam przebije. Droga całkiem dobrze wyglada, ale okazuje się, ze doprowadza mnie tylko do ambony i się kończy małym parkingiem dla myśliwych :P Zawracam i obieram inną drogę. Ta niestety też się kończy, tym razem na rozlewiskach Sokołdy.
dolina Sokołdy © dater

Zawracam więc na DK 19 i stamtąd jadę na Polanki, odbijając później w prawo na Podjałówkę. Tutaj też całkiem ciekawy kawałek trasy, długi podjazd, piaskowy ciężki, techniczny, trochę powymywany zjazd.
leśny podjazd © dater

Przekraczając tory kolejowe widzę niepokojąca chmurę na południu. Będzie padać :(
chmura na horyzoncie © dater

Postanawiam więc skrócić pierwotną trase i powoli zawracać do domu. Z Podjałówki jadę na Stary Szor i Wilczą Jamę. Tam już skręcam na południe w stronę Czarnej. Lecę na wysokim tętnie szutrówką i kilka kilometrów przed celem zaczyna kropić. Na szczęście ledwo mnie zmoczyło. Natomiast na przejeździe kolejowym w Czarnej mało mnie laska w Foresterze nie zdjęła skręcając w prawo. Było hamowanie i kręcenie z dezaprobatą głową. Ehhh, ludziom się wydaje że są sami na drodze, nie znają przepisów i zawsze maja pierwszeństwo, szczególnie przed rowerzystą :/
Jak się kąpałem to już lało na całego :)
W zasadzie lekki przejazd, największy pik tętna koło Starego Szoru, gdzie gonił mnie wytrwały, ujadający burek. Ale wtedy człowiek ma motywację, gdy coś go za piety łapie :D



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tepez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]