Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dater z bazy wypadowej Czarna Białostocka. Przekręciłem na dwóch kołach 33225.50 kilometrów w tym 7698.22 w terenie. Kręcę z prędkością średnią 26.15 km/h i dociskam jeszcze bardziej :D
Więcej o mnie.

2014 button stats bikestats.pl 2013 2012 2011 2010 2009

Statystyki i osiągnięcia


Najdłuższy dystans: 342 km
Maksymalna prędkość: 79,20 km/h Najwyższe wzniesienie: 2920 mnpm Maksymalna suma przewyższeń: 2771 m

Pogoda

+2
+
-3°
Czarna Bialostocka
Niedziela, 24
Poniedziałek + -3°
Wtorek + -5°
Środa + -2°
Czwartek + -2°
Piątek + -3°
Sobota + -3°

Linki


BTR2







hosting


Instagram

GPSies - Tracks for Vagabonds


Zalicz Gminę - Statystyka dla Dater


Opencaching PL - Statystyka dla Dater

Kontakt




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dater.bikestats.pl

  • DST 34.20km
  • Czas 01:04
  • VAVG 32.06km/h
  • VMAX 52.90km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 166 ( 84%)
  • Kalorie 734kcal
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odrodzenie...

Poniedziałek, 3 września 2012 · dodano: 04.09.2012 | Komentarze 0

... dziś przeżyłem :)
Po piątkowym totalnym zgonie i przechorowaniu tego przez weekend założyłem, że może w poniedziałek rano zrobię krótki rozjazd. Obudziłem się zgodnie z planem 4.30, z totalnym leniem, niemocą i ogólnym brakiem motywacji. Wstałem, podreptałem do kibla, zrobiłem co trzeba i wróciłem w kimono. Nie czułem się na siłach wstać i pojechać. Cały czas czułem się źle i chorobowo, dodatkowo bez motywacji. Ale w ciągu dnia czułem się coraz lepiej, aplikowana przez weekend kuracja przyniosła skutek i po robocie, na wieczór postanowiłem jednak ruszyć dupę. Wyjazd na szosce, późno bo 18.30. Standardowa trasa na Zdroje. Na początek spokojnie i z założeniem, że będzie spokojnie. Ale o dziwo dobrze mi się kręciło i z każdym kilometrem coraz lepiej. Zacząłem dociskać, słuchać swojego ciała. I odpowiadało pozytywnie :) Mocno, coraz mocniej... i super uczucie. Nogi niosą, nie ma tej rezygnacji, braku mocy i braku motywacji co w piątek. Jedzie się naprawdę dobrze. I już czas odcinka testowego pokazuje, że jest ok, poniżej 10 minut :) Ciągnę więc dalej i mocniej i całą trasę połykam jak w transie, Jestem zdziwiony i naprawdę nie wiem z czego ta nagła moja dobra noga się wzięła. Odpoczynek w weekend, czy się czegoś z lekami nabrałem?? :D Wiem, ze treningi wieczorne lepiej idą i organizm je odbiera. Rano raczej spokojne rozjazdy, wieczór przyciskanie. Mogę założyć, że ta zasada się tu potwierdziła w praktyce?
Powrót już praktycznie o zmierzchu. Zachód słońca wyglądał tego dnia pięknie, ale tak dobrze się jechało, że nie było czasu na zatrzymanie się do zdjęcia :)


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa miesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]