Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dater z bazy wypadowej Czarna Białostocka. Przekręciłem na dwóch kołach 33225.50 kilometrów w tym 7698.22 w terenie. Kręcę z prędkością średnią 26.15 km/h i dociskam jeszcze bardziej :D
Więcej o mnie.

2014 button stats bikestats.pl 2013 2012 2011 2010 2009

Statystyki i osiągnięcia


Najdłuższy dystans: 342 km
Maksymalna prędkość: 79,20 km/h Najwyższe wzniesienie: 2920 mnpm Maksymalna suma przewyższeń: 2771 m

Pogoda

+2
+
-3°
Czarna Bialostocka
Niedziela, 24
Poniedziałek + -3°
Wtorek + -5°
Środa + -2°
Czwartek + -2°
Piątek + -3°
Sobota + -3°

Linki


BTR2







hosting


Instagram

GPSies - Tracks for Vagabonds


Zalicz Gminę - Statystyka dla Dater


Opencaching PL - Statystyka dla Dater

Kontakt




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dater.bikestats.pl

  • DST 30.83km
  • Czas 00:59
  • VAVG 31.35km/h
  • VMAX 55.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 166 ( 80%)
  • HRavg 145 ( 75%)
  • Kalorie 544kcal
  • Podjazdy 237m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

JZR na mokro

Wtorek, 4 czerwca 2013 · dodano: 05.06.2013 | Komentarze 0

Wyjeżdżając z roboty miałem słońce za chmurami i ciepełko. Ale już na wiadukcie na Andersa zobaczyłem ciemną chmurę i tęczę nad okolicą Wasilkowa. No to będzie pompka...
Na obwodnicy już chmura wisiała przede mną i się szybko zbliżała. Przejeżdżając pod wiaduktami miałem myśl, czy się pod jednym z nich nie zatrzymać i nie przeczekać pierwszego uderzenia. Ale pomyślałem że może uda mi się umknąć, bo przecież zaraz skręcam na północ. Złudzenia 100 metrów dalej zmyły pierwsze krople deszczu...
Zatrzymuje się szybko, wciągam na siebie deszczówkę i jadę dalej. Na węźle mam myśl, czy przypadkiem nie zjechać na stację Pronaru, nie przeczekać. Albo czy nie poczekać na Alę wracająca z pracy. No ale trzeba być twardym nie miętkim ;) Takie warunki i zaskoczenia są częścią składową tej mojej zabawy w kolarstwo :) Trzeba to przeżyć.
Więc jadę dalej. Wiatr uderza tak, że prawie stoję. Dmucha i leje prosto w twarz. Za obwodnicą się trochę uspokaja. Myślę sobie, że może nie będzie tak źle. Ale w Horodniance uderza ze zdwojoną siłą. W ciągu minuty zlewa mnie totalnie, woda przez buty się przelewa na wskroś. Dojeżdżam do Czarnej... a tam jak nożem uciął. Asfalt suchy i wychodzi słońce. Zabrakło mi może 15-20 minut żeby tą nawałnicę ominąć i uciec na sucho :/
W Czarnej przejeżdżam obok dwóch kolarzy, w tym jednego na szosie. Zatrzymuję się trochę dalej, dojeżdżają do mnie. Okazuje się, że są z Czarnej, ale jakoś nigdy się nie spotkaliśmy. Okazuje się też, że jeden z nich - Michał, ten na szosie, jechał swojego czasu ze mną na Zażynku. A drugi - Marcin, jest moim znajomym obserwowanym na sports-tracker.com. Rozmawiamy przez jakiś czas, chłopaki jadą na Zdroje. Pojechałbym, ale jednak przemoknięty i już wychłodzony wolę uderzyć na chatę.
Rozjeżdżamy się i... zapominamy o wymienieniu się kontaktami na przyszłość :/ Ale okazuje się, że w dzisiejszych czasach to nie jest problem :) Wieczorem odnajdujemy się na fejsie, wymieniamy kontaktami, rozmawiamy i umawiamy wstępnie na wspólne jazdy :D


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa aoree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]