Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dater z bazy wypadowej Czarna Białostocka. Przekręciłem na dwóch kołach 33225.50 kilometrów w tym 7698.22 w terenie. Kręcę z prędkością średnią 26.15 km/h i dociskam jeszcze bardziej :D
Więcej o mnie.

2014 button stats bikestats.pl 2013 2012 2011 2010 2009

Statystyki i osiągnięcia


Najdłuższy dystans: 342 km
Maksymalna prędkość: 79,20 km/h Najwyższe wzniesienie: 2920 mnpm Maksymalna suma przewyższeń: 2771 m

Pogoda

+2
+
-3°
Czarna Bialostocka
Niedziela, 24
Poniedziałek + -3°
Wtorek + -5°
Środa + -2°
Czwartek + -2°
Piątek + -3°
Sobota + -3°

Linki


BTR2







hosting


Instagram

GPSies - Tracks for Vagabonds


Zalicz Gminę - Statystyka dla Dater


Opencaching PL - Statystyka dla Dater

Kontakt




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dater.bikestats.pl

Wpisy archiwalne w kategorii

Onix na szosie

Dystans całkowity:20392.10 km (w terenie 82.84 km; 0.41%)
Czas w ruchu:703:34
Średnia prędkość:28.98 km/h
Maksymalna prędkość:186.00 km/h
Suma podjazdów:144290 m
Maks. tętno maksymalne:195 (100 %)
Maks. tętno średnie:234 (119 %)
Suma kalorii:425627 kcal
Liczba aktywności:417
Średnio na aktywność:48.90 km i 1h 41m
Więcej statystyk

Z kontuzją, regeneracyjnie...

Środa, 1 sierpnia 2012 · dodano: 05.08.2012 | Komentarze 0

... pokręciłem dopiero w środę do Agromy. Po upadku, kontuzji i DNF-ie na Mazovii w Supraślu nie wiedziałem kiedy wsiądę na rower. Nie wiedziałem czy będzie szansa na start w następna niedzielę w Sokółce. Załamka :( Nie mogłem podnieść ręki, ból straszny, opuchlizna, zaczął wychodzić niezły siniak. Ale w poniedziałek Adaś zawiózł mnie do dobrego rehabilitanta sportowego. Człowiek - cudotwórca :D Ponaciskał, ponaciągał, pomasował i po pierwszej sesji znacząca poprawa. We wtorek druga i do tego jeszcze taping... i w środę mogę jechać na poranny trening. Nie jest może super, bark boli. Jadę ostrożnie, czasami coś zakłuje, ale jechać się da. Nawet dociskałem na podjazdach i nie oszczędzałem płuc. Co prawda po powrocie duuuuży ból, ale trening zaliczony. Az jestem ciekaw jak będzie dalej w ciągu tego tygodnia. Ale jak będzie poprawa następować w takim tempie, to niedziela na kresowym w Sokółce jest bardzo realna :D
A najlepsze to jest to, że znalazła się zguba po Supraślu. Za zagubionym polarkiem puściłem psa gończego w postaci kumpla, który ma zdolności tropicielskie. Kiedyś ponoć znalazł komórkę ojca w lesie, który ją zgubił dzień wcześniej na grzybobraniu. Polara ponoć szukał całą... minutę. Niektórzy to mają zdolności :D

  • DST 34.20km
  • Czas 01:08
  • VAVG 30.18km/h
  • VMAX 52.40km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 177 ( 90%)
  • HRavg 154 ( 78%)
  • Kalorie 681kcal
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na szczęście jest pogoda...

Środa, 25 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 0

... więc można nadrabiać stracone kilometry z poprzedniego tygodnia. Standard na Zdroje, tym razem bardzo lekko i spokojnie. Rozkoszowałem się porannym chłodem i wschodem słońca.

  • DST 34.10km
  • Czas 01:06
  • VAVG 31.00km/h
  • VMAX 54.10km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 178 ( 90%)
  • HRavg 161 ( 82%)
  • Kalorie 710kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tylko szum gum i świst wiatru w uszach...

Wtorek, 24 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 0

... tego poranka jadąc na Zdroje słyszałem. Onix odebrany z serwisu i... o matko co oni z nim zrobili :D Nic nie pyka, nie trzeszczy, napęd chodzi jak marzenie. Prawie jak Ultegra ;) Wymieniony łańcuch, zrobiony suport, wyregulowane przerzutki i całkiem inny rower. Bardzo miło się jechało, szoska płynęła. Tylko tyle że chłodno i po raz pierwszy do dłuższego czasu na długo.

  • DST 17.00km
  • Czas 00:37
  • VAVG 27.57km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Regeneracja...

Wtorek, 17 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 0

... na Agromę. Rano bardzo chłodno. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz jechałem na długo i w cebulkę. Ale 9 stopni nie dawało wyboru. Pogoda jeszcze była, słoneczko świeciło pełnym niebem. Zepsuło się zgodnie z prognozami około południa.

  • DST 112.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 30.55km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 174 ( 88%)
  • HRavg 153 ( 78%)
  • Kalorie 2218kcal
  • Podjazdy 570m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podróż do centrum Europy ;)

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 3

A tak się dziś wyrwałem do centrum Europy… czyli do Suchowoli :D Ktoś, jakoś geograficznie wyznaczył tam centrum naszego kontynentu i lubię tam jeździć. Po prawdzie, to dużo dróg się tam zbiega :)
Pobudka o 7 rano. Szybkie śniadanie, przygotowanie i 7.40 wyruszam. Jeszcze nie za ciepło, jakieś 16 stopni, ale jadę na krótko, bo zza chmur słońce wychodzi i w ciągu dnia temperatura ma podskoczyć powyżej dwudziestki. Opadów nie prognozują. Za to ma być wietrznie, z wiatrem nawet ponad 20 km/h
Początek standardowo na Zdroje. Najpierw CWK i podjazd treningowy na moim odcinku testowym.
podjazd za Czarną Wsią Kościelną (CWK) © dater

Jadę spokojnie, wiem że jeszcze się zdążę zmęczyć. Jak widać robię zdjęcia :) Wiatr na razie nie za duży i chyba pomaga. Ma wiać z południowego wschodu, później ze wschodu. Kierunek trasy jaki obieram ma mi pomagać i końcówka ma być z wiatrem. Jadę dalej standardem, a więc przez Niemczyn (podjazd), Jezierzysk i prostą na Zdroje.
Niemczyn - podjazd © dater

okolice Jezierzyska © dater

prosta na Zdroje © dater

Za Zdrojami na szutrówkę, która idzie mi bardzo dobrze i skręcam na Sitkowo i Białousy.
górki pod Białousami © dater

Od Białousów na Janów cały czas z wiatrem i dużo z górki. Jedyny większy podjazd pod samym Janowem. Do Janowa rewelacyjna jak na mnie średnia ponad 35 km/h.
krajobrazy pod Teolinem © dater

zalew koło Janowa © dater

podjazd pod Janowem © dater

Z Janowa do Suchowoli wiatr już się zwiększa i zaczyna przeszkadzać. Wieje z boku, czasami od czoła, potrafi miotnąć mną po asfalcie. Jedzie się ciężko, ale mam jeszcze siły i dociskam. Po około półtorej godziny jazdy jestem w centrum Europy :D
Suchowola - geograficzny środek Europy © dater

Tutaj chwilę odpoczywam, wcinam banana, robię zdjęcie i wsiadam na Onixa obierając kierunek na Karpowicze. Tu zaczyna się najgorszy odcinek, na zachód i południowy zachód. Cały czas pod wzmagający się wiatr. Porywy są naprawdę silne i wykańczają.
za Suchowolą © dater

Karpowicze - zalew © dater

Za Karpowiczami skręcam na południe w kierunku na Jatwieź, Mikicin i Jasionówkę. Cały czas pod wiatr, tracę średnią i siły.
krajobraz w okolicach Jatwiezi Małej © dater

Mikicin krajobraz © dater

Bobrówka © dater

Za Bobrówką skręcam na Kamionkę i tu niespodzianka – bruk :( Jadę bokiem, gruntową ścieżka, staram się nie wjeżdżać na łby. Nienawidzę bruków. Ten jest szczególny, wielkie kamienie, czasami widać nawet ostre krawędzie, boje się o opony. Jakoś idzie, ale gdy widzę taki podjazd to… staję na siusiu :)
na Kamionkę - brukowy podjazd © dater

Ten jeszcze pokonuję, ale na następnym staję na poboczu w piachu. Trochę musze podejść i pokonuję go po łbach środkiem. Na szczęście w Kamionce się ten bruk kończy i dalej na Jasionówke mam już asfalt. Wychodzi na to, że z Brzozowej trzeba było się na Skindzierz skierować i trochę krajówką do Korycina przejechać. Wyszłoby mi na dobre.
pod Jasionówką © dater

Z Jasionówki na Krasne Folwarczne do DK8. Jadę bardziej na wschód więc wiatr już tak nie przeszkadza. Dalej kilometr krajówką na północ, żeby dotrzeć do odbicia na Brody. Teraz będę miał już z wiatrem i wiem, ze będę miał lżej. Chociaż jedzie się ciężko, bo ten odcinek z Suchowoli, z porywami ostrymi wiatru dał mi nieźle w kość. Przez Przesławkę, Bomble i Łomy docieram do Łosinca, gdzie skręcam powrotnie na szutrówke do Zdroi.
Zdroje © dater

ostatnie kilometry © dater

Powrót generalnie z wiatrem, chociaż do Oleszkowa jeszcze próbował przeszkadzać. Tam skręt już na wschód i jest dobrze. Jadę lekko, choć poprawić średniej już nie daję rady. Gdyby nie ten wiatr, a szczególnie bruk pod Kamionka, który wydaje mi się zdjął dobry 1 km/h, byłoby bardzo dobrze.


  • DST 34.30km
  • Czas 01:06
  • VAVG 31.18km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 180 ( 91%)
  • HRavg 159 ( 81%)
  • Kalorie 699kcal
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poranny rozjazd

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 14.07.2012 | Komentarze 0

Pobudka o 7-ej. Za oknem nie najlepiej dzień mnie wita. W nocy padało, teraz chmury i pogoda z rodzaju tych niepewnych. Ale wsiadam na Onixa i standard na Zdroje robię. Mocno, ale nie na maksa. Podjazd za CWK na blacie i dobrze poszedł. Później odpuszczenie. Powrót pod wiatr, który ostro zawiewał.

  • DST 34.10km
  • Czas 01:06
  • VAVG 31.00km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 177 ( 90%)
  • HRavg 155 ( 79%)
  • Kalorie 666kcal
  • Podjazdy 175m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po dniu odpoczynku...

Środa, 11 lipca 2012 · dodano: 13.07.2012 | Komentarze 0

... mocniej na Zdroje. Nie wiedziałem jak się ustawić na ten trening. Z jednej strony się nie chciało za bardzo, z drugiej jak docisnąłem na podjeździe za CWK to noga zakręciła że aż sią zdziwiłem. I czas na odcinku testowym bez większego wysiłku poniżej dziesiątki: 9:51. Jest dobrze :)
Dalej w miarę spokojnie, chociaż miałem na uwadze, żeby się nie ociągać zbytnio.

  • DST 17.00km
  • Czas 00:39
  • VAVG 26.15km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 143 ( 72%)
  • HRavg 127 ( 64%)
  • Kalorie 279kcal
  • Podjazdy 65m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Regeneracja...

Poniedziałek, 9 lipca 2012 · dodano: 13.07.2012 | Komentarze 0

... do Agromy. Po wczorajszym Kresowym w Łomży leciutko i przyjemnie. Ranek bardzo ciepły, ok. 20-stu stopni.

  • DST 34.10km
  • Czas 01:05
  • VAVG 31.48km/h
  • VMAX 50.30km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 183 ( 93%)
  • HRavg 164 ( 83%)
  • Kalorie 729kcal
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Standard poranny...

Piątek, 6 lipca 2012 · dodano: 07.07.2012 | Komentarze 1

... na Zdroje. O 5-tej ciepło, 19 stopni. Już zaczyna się duchota, słońce przygrzewa. Jechało się jakoś ciężko. Przycisnąłem na testowym i nawet nieźle, zszedłem znów poniżej dziesiątki: 9:41. Ale dalej jakoś ciężko, wysokie tętno, trudno się oddychało.
Tydzień kłopotliwy jeśli chodzi o pogodę. W poniedziałek poranny deszcz, wieczorem burza. We wtorek trochę kilometrów, ale wieczorem także ucieczka przed nawałnicą. Środa rano pobudka, ale leje i grzmi, więc w kimono. Wieczorem to samo. Czwartek wyjazdowy więc na trening możliwości nie było. I tak zleciał tydzień...

[EDIT] Z tym czasem na odcinku testowym to nawet bardzo "nieźle" :P Uzupełniłem dziś tabelę czasów i wyszło, że to na razie najlepszy przeze mnie osiągnięty czas. Nie wiem co mi się pokiełbasiło, że 9:30 jechałem :P Także mam rekordzik na SOT1 :D

  • DST 34.20km
  • Czas 01:07
  • VAVG 30.63km/h
  • VMAX 53.60km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 181 ( 92%)
  • HRavg 157 ( 80%)
  • Kalorie 697kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poniedziałek, ...

Wtorek, 3 lipca 2012 · dodano: 03.07.2012 | Komentarze 0

... w poniedziałek ja nie mogę bo... cholera padaaa :)
Nooo, a wstawać i tak mi się nie chciało. Poczułem się rozgrzeszony i waliłem dalej w kimono :D
Za to we wtorek się zebrałem bez wymówek i 5 rano standard na Zdroje. Ciepło, ok. 16 stopni. Nie mogłem się zdecydować czy docisnąć i czy mi się chce. Po piątkowej życiówce jakoś nie bardzo mi się chciało. Na maksa w zasadzie poszedłem tylko odcinek testowy i znów zszedłem poniżej 10 minut. Nooo, tak trzeba :D
A później to tak w zasadzie lajtowo, chociaż czasami walczyłem. Od połowy dystansu zerwał się wiatr i przeszkadzał, co wodać po czasie.