Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dater z bazy wypadowej Czarna Białostocka. Przekręciłem na dwóch kołach 33225.50 kilometrów w tym 7698.22 w terenie. Kręcę z prędkością średnią 26.15 km/h i dociskam jeszcze bardziej :D
Więcej o mnie.

2014 button stats bikestats.pl 2013 2012 2011 2010 2009

Statystyki i osiągnięcia


Najdłuższy dystans: 342 km
Maksymalna prędkość: 79,20 km/h Najwyższe wzniesienie: 2920 mnpm Maksymalna suma przewyższeń: 2771 m

Pogoda

+2
+
-3°
Czarna Bialostocka
Niedziela, 24
Poniedziałek + -3°
Wtorek + -5°
Środa + -2°
Czwartek + -2°
Piątek + -3°
Sobota + -3°

Linki


BTR2







hosting


Instagram

GPSies - Tracks for Vagabonds


Zalicz Gminę - Statystyka dla Dater


Opencaching PL - Statystyka dla Dater

Kontakt




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dater.bikestats.pl

  • DST 101.90km
  • Czas 03:41
  • VAVG 27.67km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 177 ( 90%)
  • HRavg 147 ( 75%)
  • Kalorie 2309kcal
  • Podjazdy 1233m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Calpe, etap 2, płasko i nadal "rozjazdowo"

Niedziela, 9 marca 2014 · dodano: 11.03.2014 | Komentarze 2

Płasko to pojęcie względne. Tu w okolicach Calpe oznacza nadmorskie tereny, płaskowyż w okolicach Denii i Pego. Ale żeby się tam dostać trzeba przeskoczyć kilka hopek po 100 - 150 metrów. A żeby nie wracać tą samą trasą to jest ich jeszcze więcej po 200-250 metrów. I tak jak widać w podsumowaniu z założenia płaskiego etapu robi się ponad 1200 metrów przewyższenia. Sorry, taki mamy teren i warunki :)Tym razem zbieramy się drużynowo. Do mnie i do Saszy dołącza jeszcze AyJay, który siedzi tu już ponad dwa tygodnie i porządnie buduje formę na sezon.

Także zbieramy się we trójkę, przed Morairą odpuszczamy nasza grupę i lecimy wspólnie na Pego.
Pierwsza hopka to podjazd pod Benitaxtell, Bagatela 1,6 km podjazdu, 90 metrów przewyższenia ze średnią ok. 6%... w zeszłym roku na pierwszym etapie tu już umarłem :/ Momentami jest 8 - 9%.

Pilnuję cały czas tętna i mocy. AyJay wyjeżdżony, ma nogę. Sasza do niego dopina ja się nie szarpię. Odpuszczam jadąc swoim tempem. Ale i tak jest o wiele lepiej niż dzień wcześniej, gdy mnie dusiło.
Dalej lecimy na Xabie i Jesus Pobre, gdzie jest druga hopka. Dalej przedmieściami Denii skręcamy na zachód i wzdłuż wybrzeża jedziemy na Deveses. AyJay cały czas prowadzi, wyjeżdżony, mówi że się nie męczy. My z Saszą zapięci za nim robimy tlen, ale tak na granicy :) Wiatr wieje z boku i trochę przeszkadza, chwila zgubienia koła AyJay'a to ciężkie odrabianie strat.

Za Deveses skręcamy na południowy zachód i lecimy już na Pego. Ostatnie kilometry spokojnie, czeka na nas kawka :) Jest czas na kilka zdjęć z rąsi :D





W Pego siadamy w kawiarence na kawce. Przed stoją dwa rowery, widać że full wypas pro. W środku gość z Katiushy i RusVelo... gadają po rosyjsku, prosi :) Na ścianie zdjęcia właścicieli m.in z Alberto Contadorem. Ot, taka niepozorna, kolarska kawiarenka.
Zdjęcie Cotadora na ścianie za AyJay'em:

Pijemy kawę, jemy batony i zebrane po drodze w sadzie mandarynki. Właścicielka przychodzi i mówi że "ascidanacio", przynosi kilka innych słodszych, z własnych drzew. Słodziutkie, niebo w gębie! :D
Posileni jedziemy już z powrotem. Kierunek Orba. Tu już zaczynają się góry i długi podjazd: prawie 9 km z przewyższeniem 190 metrów, średnio niby 2,5% ale najczęściej ok. 6% Garmin pokazuje. Dobre 50 minut powoli to mielimy :)





Oczywiście jak są podjazdy, to zaraz po nich są i zjazdy :D


Jedziemy przez Alcalali, Xalo, Lliber na Benissę. Co raz to góra, co raz to w dół. Widoki piękne :)





Z Benissy jeszcze szybki zjazd na poziom morza. I nadmorską drogą ostatnie kilometry w kierunku Calpe.

Za drogą na zdjęciu widać poniżej skałę Penon de Ifach :)
Trening całkiem inny jakościowo niż dzień wcześniej. Nie dusiło mnie, całkiem inaczej się jechało. Odblokowałem się, noga się zaczęła kręcić. Może nie tyle noga, co całość organizmu zaczęła ze sobą współpracować. Wkręcam się na obroty :)




Komentarze
Nefre
| 01:45 niedziela, 16 marca 2014 | linkuj Uwielbiam Hiszpanię, oglądając Twoją relację mam ochotę znowu polecieć. Pozdrawiam
arkosek
| 09:46 wtorek, 11 marca 2014 | linkuj tylko pozazdrośić
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa urozd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]