Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dater z bazy wypadowej Czarna Białostocka. Przekręciłem na dwóch kołach 33225.50 kilometrów w tym 7698.22 w terenie. Kręcę z prędkością średnią 26.15 km/h i dociskam jeszcze bardziej :D
Więcej o mnie.

2014 button stats bikestats.pl 2013 2012 2011 2010 2009

Statystyki i osiągnięcia


Najdłuższy dystans: 342 km
Maksymalna prędkość: 79,20 km/h Najwyższe wzniesienie: 2920 mnpm Maksymalna suma przewyższeń: 2771 m

Pogoda

+2
+
-3°
Czarna Bialostocka
Niedziela, 24
Poniedziałek + -3°
Wtorek + -5°
Środa + -2°
Czwartek + -2°
Piątek + -3°
Sobota + -3°

Linki


BTR2







hosting


Instagram

GPSies - Tracks for Vagabonds


Zalicz Gminę - Statystyka dla Dater


Opencaching PL - Statystyka dla Dater

Kontakt




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dater.bikestats.pl

  • DST 57.30km
  • Czas 02:19
  • VAVG 24.73km/h
  • VMAX 55.80km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 145 ( 73%)
  • Kalorie 1380kcal
  • Podjazdy 817m
  • Sprzęt Orbea Onix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Calpe, etap 5

Środa, 12 marca 2014 · dodano: 12.03.2014 | Komentarze 0

Pogoda nas dziś w siuś zrobiła :/ Tzn zapowiadało się nie najlepiej, chłodno i z możliwością deszczu, ale rano miłe słońce nas powitało. Co prawda nad górami jakieś chmury, ale dość wysoko. Więc z Saszą realizujemy nasz plan dzisiejszego treningu. Wstajemy rano, rozruch o 8-mej, śniadanie i o 10-tej jesteśmy gotowi. Nie czekamy na grupę tylko uderzamy na Coll de Rates. Mamy dziś w planie mocną czasówkę na przełęcz.
Jedziemy oczywiście standard w kierunku na Morairę. Odbijamy na podjazd pod Benissę. Początek lekki, później coraz mocniej. Na górze widzimy nie ciekawy widok: ciężkie, niskie chmury :/

Zjeżdżamy w dół, mijamy Benissę, jedziemy na Alcalali i Percent zastanawiając się już, czy nasz dzisiejszy plan ma w ogóle szansę na realizację. Przed Lliber zaczyna kropić :/

Chwilę później to już nie krople, tylko prawdziwy deszcz. Mówimy sobie odpuszczamy. Skręcamy na Gata de Gorgos i... musimy się skryć pod dużym drzewem, bo rozpadało się na dobre.


Góry spowite w chmurach, widać że leje. Podjeżdżanie Coll de Rates w takich warunkach to głupota. A zjazd byłby niebezpieczny. Po pięciu minutach deszcz trochę ustaje, więc ruszamy dalej. Ale za kilka minut znów pada na całego. Mam deszczówkę i owiewy więc pod jakąś wiatką naciągam to na siebie. Wjazd jeszcze jakoś idzie, ale zaraz zaczyna się zjazd. Jezdnia mokra, wiatr z deszczem zacina, nieprzyjemne... brrrr :(

Przed Gata de Gorgos przestaje już padać, pozostaje mokry asfalt. Kluczymy trochę po ciasnych uliczkach miasteczka, żeby wydostać się na drogę na Benissę. Udaje się ostatecznie i wskakujemy na krajówkę z poboczem. Nie jedzie się za przyjemnie, ale robi się przynajmniej sucho. Chmury się zmieniają i zaczyna wyglądać słońce.


Po kilku kilometrach skręcamy w lewo na Teuladę zjeżdżając z krajówki. Można zdjąć deszczówkę, patrząc na niebo i wysokie chmury, raczej nas nic tu nie powinno zaskoczyć. Z Teulady zjazd do Moriairy i znaną drogą nadmorską do Calpe. Końcówkę jak zwykle mocniej dociskamy i wpadamy po niewiele ponad dwóch godzinach na rondo koło supermercado. Jeszcze mały rozjeździk przez dwa następne ronda. Patrząc w prawo, w kierunku zachodnim widać nadal ciężkie chmury nad górami.

A w samym Calpe piękne słońce i ciepełko :)

No więc ani dziś nie wykonaliśmy planu jakościowego, ani ilościowego treningu. Jutro też jeszcze ma być nieciekawie. Trzeba więc będzie gdzieś wzdłuż wybrzeża pojechać, a czasówkę pod Coll de Rates zostawić na później.




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kapot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]